Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego

Obecnie bardzo dużo ludzi sięga po rozwiązania kredytowe. Niestety nie wszystkie postanowienia zawarte w umowie, są dla nas korzystne.

Co więcej, niektóre paragrafy świadomie łamią nasze prawa jako konsumenta i przez to jesteśmy narażeni na bardzo poważne obciążenia, związane z dodatkowymi opłatami, co ma bezpośredni związek z zobowiązaniem, jakie zaciągnęliśmy. Bardzo kłopotliwą sprawą są ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, które bardzo często było narzucane w różnego rodzaju umowach kredytowych, zwłaszcza w przypadkach, gdy osoba nie posiada własne wkładu na zakup mieszkania, domu, samochodu czy też innej rzeczy. Ubezpieczenie to z pozoru jest nieszkodliwe, ale jedynie z pozoru, ponieważ pod pozorem zabezpieczenia dla banku co jest uzasadnione przypadku gdy klient korzysta z kredytu hipotecznego, ale tak naprawdę wspomniane zabezpieczenie, jest tylko obciążeniem finansowym i to nie do końca zgodnym z prawem, ponieważ opłata ta jest z góry narzucana na kredytobiorcę.

Czasem decyzja nie należy do nas

Tak naprawdę klient, nie ma za wiele do powiedzenia i dlatego, można się z tym wszystkim spierać, także przy wykorzystaniu organów prawnych. Jeśli klient czuje się oszukany lub też naciągnięty, na dodatkowe koszta, to tym bardziej powinien szukać odwołania w sądzie, dlatego że takie umowy z punktu widzenia prawa nie są już legalne.

Po prostu wspomniana opłata narusza w bardzo poważny sposób prawa klienta, przez co w całej swojej formie jest niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa i to się nie zmieni. Takie klauzule oraz inne dodatkowe świadczenia pobrane od kredytobiorców powinny wrócić do klienta jako świadczenia niezależne.

Sąd rozwiąże problem

Na szczęście, sądy już dawno rozprawiły się z tym problemem, zgodnie z orzeczeniem Sądu Ochrony konkurencji i Konsumenta (z dnia 24 sierpnia 2012 r. sygn. XVII AmC 2600/11) orzeka się „postanowienie nakładające na konsumenta obowiązek poniesienia kosztów ubezpieczenia, nie obejmując go jednak ochroną ubezpieczeniową, nie tylko rażąco narusza jego interesy, ale także godzi w dobre obyczaje. W efekcie takiego ukształtowania umowy bank przerzuca ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej na konsumentów.

Żądanie opłacenia składek z tytułu umowy ubezpieczenia od kredytobiorcy zasadne i uprawnione wydaje się jedynie w sytuacji, gdy kredytobiorca jest stroną umowy lub uposażonym z tytułu umowy”.. Tak więc w tym przypadku zdanie sądu, co do tego typu procederu jest jednoznaczne, dlatego też pozwy od kredytobiorców, zdają się trafiać we właściwe miejsce. Tak firmy udzielające kredytów powoli zaczynają się wycofywać z takich dodatkowych opłat, wiedząc, że za tego typu działania grożą mi poważne kary.

Samoświadomość jest najważniejsza

W wielu przypadkach, brakuje nam samoświadomości, ponieważ tego typu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, są zupełnie czymś innym niż normalny kredyt, ale banki o tym celowo nie informują, a nawet dezinformują klienta, przez co nie zawsze osoba biorąca tego typu zobowiązania, ma świadomość o dodatkowych opłatach, jakimi kredyt jest obciążony.

Na szczęście zaczyna się walkę z tego typu praktykami i to bardzo skuteczną, ponieważ najpoważniejsze banki udzielające kredytów, zaniechały takiego działania, zdarzają się jeszcze wyjątki, ale mimo wszystko jest progres w tej kwestii. Jest się więc z czego cieszyć, zwłaszcza że w ten sposób jesteśmy w stanie brać zobowiązanie kredytowe, bez obaw o to, że ktoś spróbuje nas oszukać i naciągnąć na dodatkowe koszta. Liczy się skuteczne podejście i właśnie tak należy potraktować sprawę na spokojnie.

Leave a reply

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij