Skąd pomysł na kredyt frankowy?

Moda na kredyty we frankach już dawno minęła, jednak z początkiem lat dwutysięcznych rynek finansowy odnotowywał niewątpliwie boom na kredyty frankowe. Popularność franka wiązała się wówczas z jego korzystnym kursem jako waluty obcej, ale nie tylko. Warto podkreślić, że moda na zobowiązania w szwajcarskiej walucie zapoczątkowana została nie w Polsce, a w Austrii. Ma to swoje racjonalne uzasadnienie, w przeciwieństwie do polskiego rynku, gdzie była to jedynie moda zaczerpnięta z tzw. zachodu.

Austriacki trend

Kredyty frankowe swój rodowód mają w Austrii i to nieprzypadkowo. Dlaczego jak raz w Austrii? Odpowiedź jest prosta, swego czasu bardzo wielu Austriaków pracowało w Szwajcarii, podobnie jak dziś wielu Polaków pracuje w Austrii. Zarabiając we frankach santander kredyty frankowe były opłacalne, w dodatku bardzo korzystnie oprocentowane. Zwyczajnie nie opłacało się nie mieć zobowiązania we frankach. O ile w Polsce kredyt we frankach kojarzy się przede wszystkim z kredytem hipotecznym, to na austriackim rynku banki chętnie udzielały pożyczek również na inwestycje, zakup auta czy po prostu jako kredyty konsumpcyjne. Rożnica jest jednak zasadnicza pomiędzy Austriakami a Polakami. Polscy frankowicze kredytów do dziś spłacić nie potrafią, załamanie kursu franka sprawiło że dla wielu kredytobiorców był to ciężar nie do udźwignięcia. W Austrii poza doraźna pomocą państwa większość Austriaków wcześniej lub później wyzbyła się kredytów we frankach spłacając je wcześniej.

Pokusa taniości czy naiwność

W Polsce na kredyt we frankach decydowali się nie tylko inwestorzy, ale przede wszystkim przeciętni Kowalscy. Dla wielu z nich była to jedyna możliwość na zakup wymarzonego mieszkania, czy domu. Inni starali się o kredyty frankowe z uwagi na to, ze właśnie we frankach stać ich było na znacznie większa, lepszą, bardziej komfortowa nieruchomość. Niestety w bardzo wielu przypadkach decyzja ta nie była dobrze skalkulowana i przemyślana. Rzadko kto przejmował się tym co może stać się z kursem franka, ze jet to waluta obca obarczona określonym ryzykiem. W niektórych przypadkach powodowała do nieświadomość, niewiedza, naiwność, o wiele rzadziej decyzje kredytowej podejmowane były z premedytacją. Gdy jednak kurs franka poszybował w gorę nagle frankowicze zaczęli oczekiwać pomocy od państwa. Dość wątpliwą kwestią jest sprawiedliwość społeczna w tym zakresie, zwłaszcza dziś, kiedy i złotowe kredyty dobiły niejedną polska rodzinę z kredytem hipotecznym.

Chybiona promocja

Pokusa zaoszczędzenia zwyciężyła, Polacy chwycili się na marketingowy haczyk banków, które podyktowały własne warunki umowne doskonale zabezpieczające swoje interesy. Dziś jest niezmiernie trudno udowodnić winę banku i unieważnić umowę kredytową zawartą we frankach. Nie jest to jednak niemożliwe, zwłaszcza gdy mamy możliwość wykazać, iż jako klienci nie posiadaliśmy należytej wiedzy i informacji ze strony banku co do warunków umownych kredytu. Sprawy się komplikują, gdy kredyt frankowy zaciągnęliśmy doskonale wiedząc jakie jest ryzyko zobowiązania w obcej walucie. Obecnie unieważnić umowę frankową można jedynie wykazując iż zawierała klauzule abuzywne. To i tak bardzo wiele, furtka pozwalająca na zakończenie koszmaru horrendalnych rat kredytu. Co niektórym udało się spłacić kredyt we frankach i uwolnić od zobowiązania. Co ważne również i takie umowy można podjąć próbę unieważnić. Powództwo o unieważnienie nie przedawnia się wraz ze spłatą zobowiązania. Niestety wystąpienie na drogę sądową swoje kosztuje. Szereg frankowiczów obawiając się kolejnej błędnej decyzji nie skarży banku obawiając się wysokich kosztów procesowych, obsługi sądowej itp.

Leave a reply

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij